Info
Więcej o mnie.

Moje rowery
Archiwum bloga
- 2014, Czerwiec2 - 0
- 2014, Marzec3 - 0
- 2014, Luty1 - 0
- 2013, Październik7 - 0
- 2013, Wrzesień7 - 4
- 2013, Sierpień14 - 4
- 2013, Lipiec6 - 2
- 2013, Czerwiec25 - 3
- 2013, Maj11 - 0
- 2013, Kwiecień7 - 0
- 2013, Marzec3 - 0
- 2012, Październik6 - 2
- 2012, Wrzesień16 - 2
- 2012, Sierpień11 - 0
- 2012, Lipiec12 - 0
- 2012, Czerwiec15 - 0
- 2012, Maj6 - 0
- 2012, Kwiecień9 - 0
- 2012, Marzec3 - 0
Dane wyjazdu:
80.90 km
0.00 km teren
02:50 h
28.55 km/h:
Maks. pr.:60.10 km/h
Temperatura:35.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:HAIbike TOUR
Kretowiny
Sobota, 7 lipca 2012 · dodano: 07.07.2012 | Komentarze 0
Razem ze Sławkiem skoczyliśmy dziś do Kretowin w celu kibicowania biagaczom startującym w biegu o perłę jeziora Narie. Po dotarciu do celu naszej jazdy korzystając z mocno operujących promieni słonecznych, zrzuciliśmy rowerowe "obciślaki" by zarzyć kąpieli słonecznych i zabarwić ciała na ciemniejszy kolor ;)Niestety nie dało się zbyt długo tak leżeć "plackiem" i trzeba było zarzyć kąpieli w jeziorze, która przynosiła ulgę w upale.
Po trzech godzinach leżakowania w tych tropikalnych warunkach udaliśmy się w drogę powrotną. Niestety po ok 6 kilometrch szlak trafił bębenek w moim tylnym kole i dystans do Morąga jechałem na holu, korzystając z dobroci Sławka. W Morągu krótki popas pod Biedronką ;) po którym miła niespodzianka - mój rower się naprawił i mogliśmy jechać dalej (a już zadzwoniłem do siostry żeby po mnie przyjechała, bo 25 km na holu to mało optymistyczny wariant jazdy). odwołałem więc siostrę i pokręciliśmy w dobrym tepmie do Pasłęka.
Szkoda tylko tego holowania bo tak wyszłaby fajna średnia ponad 30 km/h.
Po wjeździe do Pasłęka jeszcze kilka kręgów po mieście aby dobić do 80 km i do domu na kąpiel ;)

W Morągu "pod" Biedronką© kiton

nasze rowerki© kiton
Kategoria wycieczki