Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kiton z miasteczka Pasłęk. Mam przejechane 4401.87 kilometrów w tym 360.90 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.53 km/h i tak jest w sam raz.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:305.40 km (w terenie 5.00 km; 1.64%)
Czas w ruchu:11:45
Średnia prędkość:24.83 km/h
Maksymalna prędkość:52.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:175 (93 %)
Maks. tętno średnie:150 (79 %)
Suma kalorii:5829 kcal
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:27.76 km i 1h 10m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
19.00 km 5.00 km teren
00:45 h 25.33 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max:165 ( 87%)
HR avg:136 ( 72%)
Podjazdy: m
Kalorie: 532 kcal

wieczorkiem po mieście...

Czwartek, 30 maja 2013 · dodano: 30.05.2013 | Komentarze 0

Po uroczystościach związanych z dzisiejszym świętem, oraz po obiadku i spotkaniach w gronie rodzinnym, ruszyłem w celu spalenia pochłoniętych kalorii, w tym sławnych pasłęckich lodów.
Rowerowanie miało miejsce po miejskich ulicach, oraz terenowych traktach parku ekologicznego, bardzo licznie dziś obleganego przez rzesze spacerowiczów i rowerzystów.
Na koniec zaliczyłem jeszcze myjnię, aby przy święcie wykąpać mojego Levela ;)
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
35.00 km 0.00 km teren
01:24 h 25.00 km/h:
Maks. pr.:44.50 km/h
Temperatura:19.0
HR max:169 ( 89%)
HR avg:137 ( 72%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1064 kcal

Rowerem do pracy

Środa, 29 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0

... I kolejny rowerowy dojazd do pracy.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
35.00 km 0.00 km teren
01:22 h 25.61 km/h:
Maks. pr.:42.40 km/h
Temperatura:12.0
HR max:165 ( 87%)
HR avg:144 ( 76%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1170 kcal

Stankowo

Wtorek, 28 maja 2013 · dodano: 28.05.2013 | Komentarze 0

Kolejny rowerowy wyjazd do pracy. Niestety przez ostatnie dni droga od Jelonek do Rychlik wygląda jak poligon, masa błota, pełno dziur i wszechobecne pojazdy budowy. Tym samym szkoda dobijać samochód i dużo szybciej i bezstresowo pojechać rowerem, no i oczywiście zdrowiej ;).
Droga do Stankowa minęła super szybko, za sprawą sprzyjającego wiatru - czas dojazdu 36 minut. Gorzej niestety było wracać do domu. Silny wiatr w twarz mocno przeszkadzał w jeździe, czego wynikiem był dużo słabszy czas jazdy, wynoszący 46 minut. Ostatnie kilometry to ostre kręcenie ze względu na nadciągające ciemne chmury, ale na szczęście udało się dotrzeć suchym.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
35.00 km 0.00 km teren
01:26 h 24.42 km/h:
Maks. pr.:36.80 km/h
Temperatura:12.0
HR max:163 ( 86%)
HR avg:146 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1191 kcal

do pracy

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 0

Kolejny wyjazd z serii "rowerem do pracy".
Podczas remontu drogi do Rychlik, rower okazuje się dużo lepszym i wygodniejszym środkiem transportu. Ustawione światła, ruch wahadłowy i wszechobecne maszyny drogowe skutecznie utrudniają ruch samochodowy, a rosnące jak grzyby po deszczu dziury powodują szkody w zawieszeniu aut.
Jedyny minus wyjazdu to chwilowe opady deszczu, ale tak niewielkie, że za kilka minut wszystkie krople wysychały.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
13.70 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:28.30 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

"odjazdowy bibliotekarz"

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Ogólnopolska akcja "Odjazdowy bibliotekarz" zawitała także w Pasłęku.
Z racji tego, że Ola jest dość częstym bywalcem biblioteki, wspólnie zdecydowaliśmy pojawić się na starcie tej imprezy.
Zapinamy pasy, startujemy © kiton

W pełni gotowości © kiton

Co prawda na starcie nie stawiło się zbyt dużo bikerów, bo około 20 osób, ale nie ilość, a jakość ma znaczenie ;)
Trasa prowadziła głównymi ulicami miasta, oraz trasami w Parku Ekologicznym.
Na parkingu przy Lidlu nastąpiło spotkanie z uczestnikami marszu nordic walking, skąd obie imprezy wyruszyły w stronę jeziorka miejskiego.
W drodze do Parku Ekologicznego © kiton

Na trasie, okolice Lidla © kiton

Na mecie rajdu w Parku Ekologicznym na wszystkich czekały kiełbaski z grilla i napoje chłodzące.
Można było także wziąć udział w konkursach z nagrodami. Razem z Olą wygraliśmy bieg połączony z przenoszeniem książek.
Po zakończonej integracji i uzupełnieniu strat energii, oraz obowiązkowym karmieniu koników przez Olę wrócilismy do domu, rozbiąc jeszcze po drodze rundkę po mieście.
Kategoria rajdy


Dane wyjazdu:
35.70 km 0.00 km teren
01:25 h 25.20 km/h:
Maks. pr.:47.80 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ognisko w Stankowie

Piątek, 17 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Korzystając z zaproszenia jednej z klas wsiadłem na rower i pokręciłem do pracy, choć weekend miałem już rozpoczęty.
Miło wiejący, sprzyjający wietrzyk pomagał jechać w dobrym tempie, czego skutkiem było pobicie rekordu czasu dojazdu do pracy rowerem górskim. Na miejsce dotarłem w czasie 35 minut.
Kilkuminutowy odpoczynek w zacienionym miejscu i za chwilę wcinałem przygotowaną na ogniu kiełbaskę ;)
Potem jeszcze miłe rozmowy prowadzone przy dogasającym ognisku i można było wracać do domu.
Powrót w dużo spokojniejszym tempie, bo w towarzystwie koleżanki, i czas dojazdu do domu równe 50 minut.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
34.70 km 0.00 km teren
01:16 h 27.39 km/h:
Maks. pr.:48.90 km/h
Temperatura:24.0
HR max:175 ( 93%)
HR avg:150 ( 79%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1262 kcal

rowerem do pracy

Czwartek, 16 maja 2013 · dodano: 16.05.2013 | Komentarze 0

Kolejny wyjazd z serii "rowerem do pracy".
Korzystając z kolejnego dnia słonecznej pogody, już drugi raz w tym tygodniu śmignąłem do pracy rowerkiem.
Jazda do Stankowa okazała się czystą przyjemnością. Wiatr w plecki poskutkował świetnym tempem, a co za tym idzie czasem jazdy. 17 kilometrów udało mi się pokonać w czasie 32 minut, ze śrenią prędkością 29,9 km/h. Niestety ostatnie 700 metrów wiodące po betonowych płytach spowolniło nieco moje tempo jazdy i pod szkołą byłem z czasem 35 minut.
Po trzech lekcjach przyszedł czas na powrót. Tym razem niestety wiatr był mniej łaskawy i przez całą drogę powrotną obwiewał moją twarz, skutecznie obniżając dzisiejsze osiągi.
Do domu dotarłem w 44 minuty, choć ogólny wynik i tak stoi na całkiem przyzwoitym poziomie.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
34.50 km 0.00 km teren
01:19 h 26.20 km/h:
Maks. pr.:48.90 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 610 kcal

Stankowo (do pracy i spowrotem)

Wtorek, 14 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 0

Kolejny z tegorocznych wyjazdów do pracy.
Tym razem postanowiłem pojechać szosówką. Jazda oczywiście okazała się dużo fajniejsza i szybsza niż "góralem", jednak trochę mnie wytelepało na drogowych wybojach i nierównościach. No ale coś za coś.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
32.00 km 0.00 km teren
01:30 h 21.33 km/h:
Maks. pr.:51.10 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pasłęk i okolice...

Poniedziałek, 13 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 0

Po powrocie z pracy i zjedzeniu obiadku. Udałem się na przejażdzkę celem spalenia pochłoniętych kalorii. Pierwsze ruchy rowerową korbą tradycyjnie zaniosły mnie do Parku Ekologicznego. Pojedyncze okrążenia wokół Zakrzewka II, jeziorka miejskiego i lasku, po czym powrót do centrum i kilka kręgów po miejskich uliczkach. Aby zapobiec miejskiej monotonii pojechałem w stronę nowej trasy S-7, wzdłuż której przejechałem przez całą rozciągłość Pasłęka. Po ponownym wjeździe do miasta znowu pomknąłem do Parku Ekologicznego, gdzie okrążyłem oba zbiorniki wodne oraz przejechałem kilkoma leśnymi traktami. W mieście spotkałem Sławka i razem zrobiliśmy jeszcze kilka kilometrów, rozprawiając na tematy rowerowe oczywiście.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
10.20 km 0.00 km teren
00:28 h 21.86 km/h:
Maks. pr.:48.40 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

terenowo

Poniedziałek, 6 maja 2013 · dodano: 06.05.2013 | Komentarze 0

...Po pierwszych tegorocznych kilometrach na szosówce, przesiadłem się na "górala" i ruszyłem w teren. Zgodnie z tradycją ruszyłem w kierunku Parku Ekologicznego. Kółko wokół jeziorka miejskiego, następnie Zakrzewko II i kilka rundek po leśnych drogach, w celu dobicia dystansu dziennego do 30 kilometrów. Po czym powrót do domu. Swoją drogą pierwszy raz zrobiłem taki eksperyment i przesiadłem się bezpośrednio z kolarki na górala i muszę przyznać, że bardzo dziwne uczucie - tak jakbym jechał "na kapciu", inne siodełko i tak jakoś szybko się pedałowało, ale kilka minut i wszystko było OK!
Kategoria standard