Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kiton z miasteczka Pasłęk. Mam przejechane 4401.87 kilometrów w tym 360.90 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.53 km/h i tak jest w sam raz.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:291.41 km (w terenie 12.40 km; 4.26%)
Czas w ruchu:11:49
Średnia prędkość:24.66 km/h
Maksymalna prędkość:60.10 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:24.28 km i 0h 59m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
9.20 km 0.00 km teren
00:21 h 26.29 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

dom-praca-dom x 2

Wtorek, 31 lipca 2012 · dodano: 01.08.2012 | Komentarze 0

Kolejny dzień dojazdów do pracy na "Orlika". Dziś dwukrotna dawka bo pojechałem jeszcze na obiad serwowany przez szwagierkę ;)
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
16.20 km 0.00 km teren
00:32 h 30.38 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

do pracy i trochę po pracy

Poniedziałek, 30 lipca 2012 · dodano: 01.08.2012 | Komentarze 0

Z racji rozpoczętego "orlikowego" dyżuru wsiadłem na rower i pojechałem do pracy. Po 6 godzinach spędzonych na boisku powrót do domu, a z racji tego iż żona była na działce pokręciłem szybko do "Parku ekologicznego", potem kółko wokół Zakrzewka i kręgi po mieście.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
16.00 km 0.00 km teren
00:40 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Krasin i miasto z Olcią

Czwartek, 26 lipca 2012 · dodano: 26.07.2012 | Komentarze 0

Z moją Olcią pojechaliśmy dziś do Krasina, aby wymoczyć się w basenie. Po przyjeździe na miejsce Ola z kuzynem Kubą chłodzili się w wodzie a ja ze szwagrem "siedzieliśmy" na komputerze. Po około trzech godzinach spędzonych w Krasinie wróciłem z córcią do Pasłęka, gdzie skoczylismy jeszcze na pocztę, do jednego sklepu i do kwiaciarni aby zakupić imieninowe kwiatki dla naszej żony i mamy.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
12.70 km 4.20 km teren
00:41 h 18.59 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

po mieście

Wtorek, 24 lipca 2012 · dodano: 24.07.2012 | Komentarze 0

Standard po mieście + jeziorko + Zakrzewko
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
16.00 km 5.00 km teren
00:48 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

miejskie kręcenie po pracy

Poniedziałek, 23 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 0

Po dniu ciężkiej pracy wybrałem się aby odzyskać siły ;) Pierwsze obroty korby skierowałem w stronę parku ekologicznego, gdzie spotkałem Słoika z żoną, oczywiście na rowerkach. Przyłączyłem się do nich i wspólnie ze Słoikiem i słoikowa żoną zrobiliśmy rundkę wokół Zakrzewka, jeziorka i pokręciliśmy pod górkę w stronę miasta. Następnie współtowarzyszy jazdy odprowadziłem do domu i sam jeszcze troszkę dokręciłem.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
21.60 km 0.00 km teren
00:50 h 25.92 km/h:
Maks. pr.:54.20 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Po przesiadce z Krossa

Środa, 18 lipca 2012 · dodano: 18.07.2012 | Komentarze 0

...Po spotkaniu Sławka i jego namowach na przesiadkę na Haibike wspólnie popedałowaliśmy w kierunku Zielonego Grądu, następnie Rzeczna, Krosno, Pasłęk i jeszcze pętelka do Rogajn, Gołąbek i Pasłęk, uciekając przed deszczem. Na szczęście ucieczka była skuteczna bo 5 minut po powrocie była ulewa.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
7.50 km 3.20 km teren
00:21 h 21.43 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Jeziorko i miasto

Środa, 18 lipca 2012 · dodano: 18.07.2012 | Komentarze 0

Korzystając z popołudniowej poprawy pogody wybrałem się pokręcić trochę rowerkiem. Zaliczyłem pasłęckie jeziorko, Zakrzewko i skierowałem się w kierunku Zielonego Grądu. Po drodze spotkałem Sławka, który namówił mnie na przesiadkę na szosówkę i wspólną jazdę. Co niniejszym uczyniłem i dalej udaliśmy się razem.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
13.80 km 0.00 km teren
00:29 h 28.55 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

dom-praca-dom x 3

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 18.07.2012 | Komentarze 0

Ze względu na niezbyt sprzyjającą wakacyjną pogodę :( tylko trzy razy pojechałem na orlikowy dyżur rowerkiem. Niestety pozostałe dni auto.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
80.90 km 0.00 km teren
02:50 h 28.55 km/h:
Maks. pr.:60.10 km/h
Temperatura:35.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kretowiny

Sobota, 7 lipca 2012 · dodano: 07.07.2012 | Komentarze 0

Razem ze Sławkiem skoczyliśmy dziś do Kretowin w celu kibicowania biagaczom startującym w biegu o perłę jeziora Narie. Po dotarciu do celu naszej jazdy korzystając z mocno operujących promieni słonecznych, zrzuciliśmy rowerowe "obciślaki" by zarzyć kąpieli słonecznych i zabarwić ciała na ciemniejszy kolor ;)
Niestety nie dało się zbyt długo tak leżeć "plackiem" i trzeba było zarzyć kąpieli w jeziorze, która przynosiła ulgę w upale.
Po trzech godzinach leżakowania w tych tropikalnych warunkach udaliśmy się w drogę powrotną. Niestety po ok 6 kilometrch szlak trafił bębenek w moim tylnym kole i dystans do Morąga jechałem na holu, korzystając z dobroci Sławka. W Morągu krótki popas pod Biedronką ;) po którym miła niespodzianka - mój rower się naprawił i mogliśmy jechać dalej (a już zadzwoniłem do siostry żeby po mnie przyjechała, bo 25 km na holu to mało optymistyczny wariant jazdy). odwołałem więc siostrę i pokręciliśmy w dobrym tepmie do Pasłęka.
Szkoda tylko tego holowania bo tak wyszłaby fajna średnia ponad 30 km/h.
Po wjeździe do Pasłęka jeszcze kilka kręgów po mieście aby dobić do 80 km i do domu na kąpiel ;)
W Morągu "pod" Biedronką © kiton

nasze rowerki © kiton
Kategoria wycieczki


Dane wyjazdu:
13.10 km 0.00 km teren
00:39 h 20.15 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pasłęk-Krasin-Pasłęk

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 05.07.2012 | Komentarze 0

Po godzinnej jeździe szosówką wyciągnąłem żonkę i córcię na wycieczkę do Krasina, gdzie miałem przejrzeć rower dla siostrzeńca. Przesiadłem się na "górala" i pojechaliśmy.
Kategoria standard