Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kiton z miasteczka Pasłęk. Mam przejechane 4401.87 kilometrów w tym 360.90 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.53 km/h i tak jest w sam raz.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:484.80 km (w terenie 19.30 km; 3.98%)
Czas w ruchu:19:28
Średnia prędkość:24.90 km/h
Maksymalna prędkość:62.20 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:30.30 km i 1h 13m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
70.30 km 0.00 km teren
02:32 h 27.75 km/h:
Maks. pr.:55.70 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

VI Rajd Rowerowy "Z Fidelitas po zdrowie"

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 11.09.2012 | Komentarze 0

W niedzielę odbył się długo oczekiwany VI Rajd "Z Fidelitas po zdrowie".
Po wczesniejszym zgłoszeniu wystartowałem razem z Jarem i jego kumplem Tomkiem.
Pogoda tego dnia była jak na zamówienie - słonecznie i ciepło.
Zgodnie z założeniami w rajdzie mogło wystartować 500 osób i na 2 dni przed startem lista została zamknięta. Na długiej trasie Elbląg-Frombork-Elbląg, liczącej 70 kilometrów wystartowało, jak się okazało na mecie 108 osób. Zdecydowanie większa liczba zdecydowała się na krótszą, rodzinną, 26 kilometrową trasę.
Rajd Fidelitas © kiton


przed startem © kiton

z córcią © kiton

zerowanie licznika © kiton

Punktualnie o godzinie 11 wszyscy startujący, w eskorcie policji i pilotów na motocyklach udali się na trasy rajdu.
no i w drogę... © kiton

Liczne i długie podjazdy na dużej trasie dały się we znaki wielu rowerzystom. Wytchnienie przynosiły jednak równie długie i przyjemne zjazdy, na których można było rozwijac calkiem fajne prędkości. Zmęczenie rekompensowały także widoki na Zalew Wiślany.
Widok naa Zalew © kiton

Na czele rajdu znajdowała się około dwudziestoosobowa grupka "zawodowców", która uzyskała we Fromborku około 3 km przewagi nad nami.
Po nawrocie dołączyliśmy z Jarkiem do trójki dobrze pedałujących bikerów i wspólnie pokręciliśmy w kierunku mety w Bażantarni. "Połykając" po drodze jeszcze dwóch rowerzystów stworzyła się 7-osobowa tzw "grupka pościgowa" :)
grupa pościgowa © kiton
I właśnie w tym składzie dojechaliśmy do mety w Elblągu, gdzie na każdego czekał ciepły posiłek i coś do picia. Miejsce 32 to chyba nie najgorzej jak na debiut w tego typu imprezie, biorąc pod uwagę ukształtowanie terenu i średnią prędkość.
na mecie w Bażantarni © kiton

Na mecie okazało się, że nie byłem jedynym przedstawicielem Pasłęka w rajdzie.
pasłęcka ekipa © kiton
Za rok VII edycja, na którą już dziś się piszę.
Kategoria rajdy


Dane wyjazdu:
10.20 km 3.70 km teren
00:32 h 19.12 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

wieczorne miasto

Piątek, 7 września 2012 · dodano: 07.09.2012 | Komentarze 0

Wieczorna jazda w ramach standardu. Żeby tradycji stało się zadość kierunek Park Ekologiczny-Zakrzewko-Stare Miasto, mała pauza u rodziców i jeszcze kilka kręgów po ścieżkach rowerowych.
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
30.50 km 0.00 km teren
01:27 h 21.03 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zielonka Pasłęcka + park ekologiczny

Czwartek, 6 września 2012 · dodano: 07.09.2012 | Komentarze 0

Wyjazd z cyklu rodzinnych wycieczek rowerowych.
Tym razem celem naszej popołudniowej jazdy była Zielonka Pasłęcka, a dokładniej Sanktuarium Jezusa Miłosiernego. Zabraliśmy naszą córcię aby pokazać wybudowaną w latach 1986-87 Golgotę z polnych kamieni.
tablica na Golgocie © kiton

Golgota w Zielonce © kiton

cel wycieczki - Zielonka Pasłęcka © kiton

wieża kościoła © kiton

przy fontannie © kiton

pamiątkowa tablica © kiton

Po powrocie do Pasłęka samodzielnie dokręciłem jeszcze kilka kilometrów wokół Parku Ekologicznego i jeziorka miejskiego oraz pasłęckiej starówki.
Kategoria wycieczki


Dane wyjazdu:
10.40 km 0.00 km teren
00:31 h 20.13 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Po mieście

Poniedziałek, 3 września 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 0

Standard po mieście w celu załatwienia kilku spraw (PZU, praca, dom itp.)
Kategoria standard


Dane wyjazdu:
105.20 km 0.00 km teren
04:15 h 24.75 km/h:
Maks. pr.:45.40 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Stegna

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 0

Na zakończenie wakacji udało się w końcu zrealizować wcześniej planowowaną wyprawę do Stegny.
Wyjechałem z Pasłęka o godzinie 9:00 i po równo godzinie dojechałem do Elbląga; pod dom Jara, skąd wspólnie ruszyliśmy na podbój Stegny.
Niestety jazdę w dobrym tempie skutecznie uniemożliwiał wiatr wiejący prosto w twarz.
Nasza trasa wiodła przez Kępki, Marzęcino i Tujsk. Po godzinie i 40 minutach ciężkiej jazdy dotarlismy do celu naszego wyjazdu i "zakotwiczyliśmy" na plaży miejkiej w Stegnie, gdzie spędziliśmy troszkę czasu. W planach była kapiel w morzu, jednak temperatura wody i wiejący wiatr sprawiły iż ten element wyjazdu nie doszedł do skutku.
Po kilkunastu minutach relaksu i rozmowach z bikerem z Tczewa, którego wyprzedziliśmy za Tujskiem i którego dowieźliśmy na kole do Stegny, udaliśmy się do baru celem zamówienia kebabów. Potem jeszcze lody, po których przyszedł czas na powrót do domu; tym razem w nieco lepszych warunkach, gdyż na dużej częsci trasy wiatr wiał w plecy.
Po około póltoragodzinnej jeździe dotarliśmy do Elbląga.
Na plaży w Stegnie © kiton

Zjeżdzalnie wodne © kiton

z rufy kutra © kiton

Kuter rybacki w Stegnie © kiton

Kolejka wąskotorowa © kiton

zabawy tatusia ;) © kiton
Kategoria wycieczki


Dane wyjazdu:
12.20 km 2.30 km teren
00:46 h 15.91 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

wieczorkiem z dziewczynami...

Sobota, 1 września 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 0

Po powrocie z pracy i niezbyt długim odpoczynku, wybralismy się z moimi dziewczynami na wieczorne rowerowanie. Ponieważ było dość późno i zmierzch zbliżał się wielkimi krokami postanowiliśmy zrobic pętelkę Pasłęk-Gołąbki-Zakrzewko-Pasłęk. Na koniec jeszcze runda po starówce, gdzie zatrzymaliśmy się na lody. Po ich konsumpcji, jadąc w blasku miejkich latarni wróciliśmy do domu.
Była to dla mnie taka mała rozgrzewka przed jutrzejszą Stegną.
Kategoria standard